Młody człowiek po skończeniu szkoły – gimnazjum, liceum, szkoła
zawodowa lub szkoła policealna – często nie wie co ze sobą zrobić. Nie
ma pomysłu na życie, a ciągle pojawiają się nowe potrzeby do
zaspokojenia. Chciałby tak jak rodzice i znajomi pracować i mieć środki
finansowe na podstawowe potrzeby a także na małe zachcianki. Po prostu
potrzebują kasy na shopping: ubrania, kosmetyki, nowy telefon komórkowy
lub tablet. Jednakże sytuacja nie jest taka kolorowa jak to się z pozoru
wydaje. Bardzo rzadko pracodawcy przyjmują od razu takiego młodego
pracownika bez doświadczenia i kwalifikacji. Nierzadko to czego się
nauczył w szkole nie przydaje się do pracy jaką będzie wykonywał. Warto
wtedy pomyśleć o stażu, na przykład z urzędu pracy. Czym jest taki staż?
Ile trwa staż? Ile można zarobić będąc na takim stażu? Wszystkich
odpowiedzi na tego typu pytania uzyskamy pytając pracownika urzędu
podczas wizyty. Dzięki takiemu stażowi możemy nauczyć się przede
wszystkim nawyku pracowania i wstawania wczesnym rankiem co nie dla
wszystkich jest takie łatwe. Dodatkowo możemy nauczyć się praktycznych
umiejętności i nabrać nowego doświadczenia potrzebnego w pracy. A co najważniejsze: kasa! Za odbycie stażu możemy dostać stypendium w kwocie pozwalającej na zapłacenie rachunków lub zakupy na wyprzedażach. Wypłata stypendium jest zazwyczaj raz w miesiącu – określonego dnia. Może to być wypłata na konto bankowe lub do ręki w kasie. Po zatwierdzeniu listy obecności i zleceniu wypłaty czekamy na przelew i możemy zacząć planować co zrobimy z otrzymanymi pieniędzmi, które uczciwie zarobiliśmy. Przez jaki czas możemy dostawać takie stypendium? Tyle ile trwa staż. Według przepisów, czyli zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia oraz innymi przepisami: na przykład wytycznymi unijnymi, taki staż dla osób młodych może trwać do sześciu miesięcy. Czyli tak na naprawdę na pół roku mamy zabezpieczenie płacenia rachunków oraz robienia drobnych, codziennych zakupów. Jeżeli jesteśmy w sytuacji niepewnej po skończeniu szkoły, warto rozważyć telefon do urzędu pracy. Tam wszystkiego się dowiemy.
